Recenzja wyd. DVD filmu

Nienawiść (1987)

Jako miłośnik westernów nie mogłem sobie odmówić obejrzenia, po raz kolejny, filmu Waltera Hilla z 1987 roku pt. "Nienawiść", który właśnie ukazał się w serii QDVD. Obraz Hilla to bowiem udana próba zaszczepienia westernowej konwencji i fabuły we współczesnych realiach. Udana do tego stopnia, że kiedy pod koniec główni bohaterowie postanawiają zakończyć swoje zmagania honorowym pojedynkiem, wcale nas to nie dziwi. Jack Benteen jest teksańskim policjantem prowadzącym wojnę z handlarzami narkotyków przemycającymi swój towar z pobliskiego Meksyku. Przewodzi im Cash Bailey – jego dawny przyjaciel. Byli kumple stoją dziś po przeciwnych stronach barykady. Jedyne co ich łączy to miłość do tej samej kobiety – pięknej Meksykanki Sarity. Ich trwająca od wielu lat walka nabierze nowego wymiaru, kiedy w okolicy pojawi się tajemniczy major Hackett wraz z oddziałem świetnie wyszkolonych żołnierzy... Dwóch twardych mężczyzn, piękna kobieta, zdarzenia prowadzące do nieuchronnego konfliktu – to wszystko znamy już z tysięcy wcześniejszych produkcji. Z tego też powodu Hill postawił w „Nienawiści" na klimat. Film, w którym obok spektakularnych scen akcji znaleźli się również pełnokrwiści bohaterowie, jest bowiem hołdem złożonym klasycznym westernom. Hołdem do tego stopnia, że po premierze obrazu Roger Ebert – jeden z najwybitniejszych amerykańskich krytyków, napisał, iż Nolte nosi kapelusz w podobny sposób jak Gary Cooper – nisko zsunięty na czoło, tak, że jego oczy zawsze pozostają w cieniu. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych tytułów wydanych w QDVD „Nienawiść" obejrzeć możemy z dźwiękiem DTS ES lub DD 5.1. Na krążku znajdziemy ponadto trwający niecałych 7 minut dokument „Jak powstawał film", w którym obok relacji z planu filmowego znalazły się wypowiedzi twórców i aktorów. W dodatkach nie zabrakło również zwiastunów, tekstowych informacji o twórcach oraz trailerów promujących inne tytuły z serii QDVD. „Nienawiść" należy w moim przekonaniu to jednej z najlepszych produkcji w karierze Hilla. Jeśli lubicie sprawnie zrealizowane kino akcji z solidnymi kreacjami aktorskim i klimatem, na pewno się nie zawiedziecie. Polecam.